Piłkarska reprezentacja Polski miała w swojej dotychczasowej historii kilku naprawdę bramkostrzelnych graczy. Obecnie żyjemy w czasach świetności Roberta Lewandowskiego, jednak wcześniej na listę strzelców wpisywali się także inni zawodnicy. Sprawdź czołową dziesiątkę najskuteczniejszych piłkarzy w historii polskiej kadry narodowej.
Najlepsi strzelcy w reprezentacji Polski
Piłka nożna to sport zespołowy. O końcowym sukcesie decyduje więc dyspozycja całej drużyny, a nie wyłącznie jednego zawodnika. Posiadanie w szerokim składzie gracza mogącego pochwalić się ponadprzeciętną efektywnością w polu karnym rywali to jednak niezaprzeczalny atut. Zobacz, jak aktualnie wygląda zestawienie dziesięciu najlepszych strzelców w historii reprezentacji Polski:
1. Robert Lewandowski - 85 goli
Robert jako jedyny z tego zestawienia ma jeszcze szansę na podkręcenie swojego dorobku bramkowego w reprezentacji. Znając jego ambicję oraz przygotowanie organizmu do rywalizacji na najwyższym poziomie, 100 trafień to osiągnięcie, które zdecydowanie jest w zasięgu obecnego piłkarza FC Barcelony. Wiele osób obawia się, jak nasze Orły poradzą sobie po zakończeniu kariery przez Lewego. Trzeba sobie powiedzieć otwarcie, że ten niepokój jest bardzo uzasadniony. Piłkarz o podobnych umiejętnościach trafia się raz na sto lat, albo i rzadziej. Niniejszy ranking zresztą doskonale to potwierdza.
2. Włodzimierz Lubański - 48 goli
Przed erą Roberta Lewandowskiego tytuł najskuteczniejszego gracza w historii reprezentacji Polski dzierżył Włodzimierz Lubański. Środkowy napastnik podobnie jak Ernest Pohl był żywą legendą Górnika Zabrze. Oprócz wspaniałych występów w barwach Żaboli notował jednak równie wspaniałe mecze jako piłkarz kadry narodowej. Gdyby nie liczne kontuzje, to ilość bramek zdobytych przez Lubańskiego byłaby z pewnością znacznie większa. 48 goli to jednak mimo wszystko wynik, który dla wielu obecnych graczy jest absolutnie nieosiągalny.
3. Grzegorz Lato - 45 goli
“Złota generacja” polskich piłkarzy, którą zachwycano się w latach 70 oraz 80. XX wieku miała swoich kilku głównych przedstawicieli. Zdecydowanie najjaśniejszą z ówczesnych gwiazd był Grzegorz Lato. Rodowity malborczanin jako jedyny Polak został królem strzelców mistrzostw świata. Miało to miejsce podczas wspomnianego już wcześniej turnieju w RFN. Lato strzelił wtedy 7 goli, w tym jeden decydujący o naszym zwycięstwie nad Brazylią w meczu o trzecie miejsce. Wszystkie 45 bramek legendarny zawodnik Stali Mielec uzyskał na przestrzeni 100 występów w kadrze.
4. Kazimierz Deyna - 41 goli
Kazik, jak zwykli nazywać go znajomi, to piłkarz, jakich w historii polskiego futbolu było bardzo niewielu. Przez około dekadę Deyna wystąpił w 97 starciach reprezentacyjnych, gdzie 41-krotnie zapisywał się na liście strzelców. Bez jego doskonałych występów reprezentacja prawdopodobnie nie zgarnęłaby dwóch medali olimpijskich, a także nie sięgnęłaby po brąz na mundialu w RFN (1974).
5. Ernest Pohl - 39 goli
Profesjonalni sportowcy to też ludzie. Ich słabość do różnej maści używek wpływa bardzo często na przebieg kariery. Żywym tego przykładem był m.in. Ernest Pohl, który miał skłonność do nadużywania alkoholu. Pomimo tego zawodnik urodzony w Rudzie Śląskiej odcisnął ogromne piętno na dokonaniach Górnika Zabrze, a także swojego czasu był wiodącą postacią reprezentacji Polski. 39 bramek w 45 spotkaniach to wynik, który ciężko będzie pobić jakiemukolwiek innemu zawodnikowi przywdziewającemu biało-czerwony trykot.
6. Andrzej Szarmach - 32 gole
Dokładnie pięć trafień więcej, a więc 32 bramki w trakcie kariery reprezentacyjnej zanotował Andrzej Szarmach. Być może dorobek wychowanka Polonii Gdańsk byłby nieco większy, ale na początku lat 80. XX wieku napastnik ten popadł w spory konflikt z ówczesnym selekcjonerem Antonim Piechniczkiem. Wyraźna niechęć ze strony trenera zmusiła Szarmacha do zakończenia gry w kadrze narodowej.
7. Gerard Cieślik - 27 goli
Przywiązanie do jednego klubu to obecnie w piłce nożnej rzadkość. Wiele lat temu podobnych przypadków było jednak całkiem sporo. W Polsce z wierności godnej podziwu słynął chociażby Gerard Cieślik. Przez około 15 lat udało mu się rozegrać grubo ponad 200 meczów dla Ruchu Chorzów. W kadrze narodowej jego licznik zatrzymał się na 45 spotkań. Podczas ich trwania zaaplikował rywalom aż 27 bramek.
8. Zbigniew Boniek - 24 gole
Współcześni kibice kojarzą Zbigniewa Bońka przede wszystkim z czasów prezesury w Polskim Związku Piłki Nożnej. W przeszłości ten rudowłosy pomocnik stanowił jednak o sile drugiej linii kadry narodowej.
W latach 1975-1988 popularny Zibi 80 razy wychodził na murawę w biało-czerwonej koszulce. Podczas tych spotkań pokonywał bramkarzy rywali 24-krotnie. Jego najlepszym występem była prawdopodobnie batalia z Belgią na mundialu w 1982 roku. Udało mu się tam skompletować hattricka.
9. Jakub Błaszczykowski - 21 goli
Polacy są takim specyficznym narodem, który pamięta głównie te negatywne rzeczy. Idealnym tego przykładem jest chociażby postrzeganie Kuby Błaszczykowskiego. Krytyka, jaka spadła na piłkarzu urodzonym w Truskolasach po nietrafionym karnym w ćwierćfinale Euro 2016 była ogromna. A pamiętajmy, że jest to zawodnik, który zostawiał zawsze na boisku serce i walczył o każdy centymetr boiska.
Na przestrzeni 109 meczów z orzełkiem na piersi Kuba zdobył dokładnie 21 goli. W historycznym zestawieniu daje mu to pozycję numer dziewięć.
10. Ernest Wilmowski - 21 goli
Ernest Wilmowski to w kontekście kadry narodowej postać wręcz ikoniczna. Nikomu wcześniej, ani też nikomu później nie udało się bowiem zdobyć tylu bramek w tak krótkim czasie. Przypomnijmy, że gracz urodzony w Katowicach trafiał do siatki drużyn przeciwnych 21-krotnie. Potrzebował do tego jedynie 22 meczów!
Pośród wszystkich spotkań z Wilmowskim w składzie zdecydowanie najlepszym było starcie z popularnymi Canarinhos. Polacy mierzyli się z Brazylijczykami na MŚ w 1938 roku. Ten pojedynek padł ostatecznie łupem zawodników z Ameryki Południowej w stosunku 6:5, ale sam wychowanek Ruchu Hajduki Wielkie strzeliła aż cztery gole.
Sprawdź najlepszą
futbolową ofertę

Czy doczekamy się “nowego” Roberta Lewandowskiego?
Widać dobitnie po niniejszym rankingu, że tacy zawodnicy jak Robert Lewandowski zdarzają się raz na sto lat, a być może nawet i rzadziej. Kibice, którym na sercu leży dobro reprezentacji Polski, mają tym samym spory ból głowy na samą myśl o sportowej emeryturze Lewego.
W polskim środowisku piłkarskim mówi się dużo o tym, że na “złotą erę” graczy podobną do tej z Lewandowskim, Zielińskim czy też Glikiem będziemy musieli jeszcze długo poczekać. Pośród obecnych kadrowiczów próżno bowiem szukać zawodników, którzy byliby w stanie wejść w przysłowiowe buty kogokolwiek ze wspomnianej trójki.
Niestety dla reprezentacji w szczególności formacja ataku nie ma w zanadrzu choćby w 50% tak skutecznej postaci jak Lewandowski. Czy to oznacza, że niebawem czekają nas długie lata futbolowej posuchy? Oczywiście to wyjątkowo czarny scenariusz – miejmy nadzieję, że się nie zrealizuje.
Przy okazji zachęcamy do sprawdzenia naszych bonusów bukmacherskich – zarówno dla nowych jak i stałych graczy. Czekają na Ciebie freebety, bonusy od wpłat i wiele więcej!
Artykuł został przygotowany 23.05.2025r i jest aktualny na ten dzień. Postaramy się go aktualizować, jeśli nastąpią większe zmiany w rankingu.